Zapewnienie odpowiedniego napięcia i nawilżenia śluzówki pochwy zależą w głównej mierze od funkcji hormonalnej organizmu. Menopauza charakteryzująca się obniżeniem poziomu estrogenów jest jedną z głównych przyczyn. Mają jednak na to wpływ także czynniki zewnętrzne jak radioterapia, chemioterapia czy choroby autoimmunologiczne np. liszaj twardzinowy, zanikowy. Wszystkie ww. stany mają wspólny mianownik – zaburzenie unaczynienia. Leczenie tego ostatniego stanowi kluczowy element. Obecnie w terapii pod uwagę należy brać leczenie hormonalne, laseroterapię, radiofrekwencję, osocze bogatopłytkowe (PRP), kwas hialuronowy (HA) i komórki macierzyste. Wszystkie wspomniane metody prowadzą do jednego celu- pobudzenia organizmu do regeneracji poprzez produkcję nowych włókien kolagenowych, elastynowych i naczyń krwionośnych.
Terapia hormonalna obejmuje w głównej mierze substytucję estrogenową. Na rynku jest wiele preparatów w postaci tabletek, kremów czy globulek dopochwowych. Są one przepisywane na receptę przez lekarza. Technicznie w przypadku lasera opisywany efekt uzyskiwany jest dzięki powstania mikro uszkodzeń w skórze czy śluzówce oraz wywołania efektu cieplnego. Głębokość penetracji wiązki laserowej jest jednak bardzo powierzchowna, co ma także swoje zalety w postaci małego ryzyka głębokich uszkodzeń.
Radiofrekwencja działa poprzez temperaturę. Podgrzana do 42-47 stopni Celsjusza tkanka uruchamia opisane procesy regeneracyjne. Należy zwrócić uwagę na brak jakichkolwiek uszkodzeń tkanki poddawanej terapii. Podstawową zaletą metody jest większa od lasera głębokość penetracji fal radiowych.
Mechanizm działania kwasu hialuronowego polega na wiązaniu wody na powierzchni jego cząsteczek. W wyniku tej reakcji głównym efektem jest poprawa wolumetrii, czyli objętości tkanki poddanej zabiegowi iniekcji kwasu oraz poprawa nawilżenia związana z gromadzeniem się wody w miejscu aplikacji preparatu. W ginekologii estetycznej największe zastosowanie mają kwasy hialuronowe (HA) o dużej gęstości. Dzięki temu cząsteczki kwasu wiążą na swojej powierzchni więcej wody. Drugą, bardzo istotną cechą odpowiedniego dla ginekologii kwasu jest jego usieciowienie, w wyniku którego produkt i związana z nim woda nie ulegają przemieszczeniu, a okres wchłaniania jest wydłużony. Kwas hialuronowy w ginekologii ma dwa zastosowania: lecznicze i estetyczne. W pierwszym przypadku wskazaniem mogą być: suchość pochwy, pękanie śluzówki przedsionka pochwy podczas stosunku, bolesność blizny po naciętym okołoporodowo kroczu, czy w końcu zniekształcony pourazowo (także po porodzie) przedsionek pochwy. W tych przypadkach preparat jest podawany podskórnie i śródskórnie. Dzięki takiej technice zwiększa się unaczynienie okolicy, w której jest podawany kwas i zwiększa się nawilżenie śluzówki oraz jej elastyczność. Dodatkowym atutem jest fakt, iż w przypadkach bolesnej blizny po okołoporodowym nacięciu krocza dochodzi do oddzielenia skóry krocza od głębszych warstw blizny powodując ustąpienie dolegliwości. W przypadku pourazowego zniekształcenia przedsionka pochwy powodującego obraz „ziejącego wejścia”, dzięki efektowi wolumetrycznemu kwasu ściany przedsionka ulegają wyrównaniu a wejście do pochwy zostaje zamknięte.
Osocze bogatopłytkowe (PRP) jest także naturalnym produktem, jednak w przeciwieństwie do poprzedniego, produkowanego przez bakterie, ten jest substancją pozyskiwaną od pacjenta poddawanego terapii. PRP to nic innego jak uprzednio pobrana od pacjentki krew i odwirowana w taki sposób, aby otrzymać trzy oddzielne frakcje- elementy morfotyczne krwi (krwinki czerwone, białe i inne) oraz osocze z małą liczbą płytek (osocze ubogopłytkowe – PPP) i bogatopłytkowe (PRP). To ostatnie może nosić tę nazwę jeżeli zawiera w sobie powyżej 1 mln płytek. W praktyce PPP i PRP są mieszane (ponieważ „kożuszek” z PRP jest bardzo cienki i większość odwirowanego od elementów morfotycznych produktu stanowi PPP) i podawane pod- lub śródskórnie. Dzięki temu zabiegowi dochodzi do zapoczątkowania kaskady zmian zapalnych na poziomie komórkowym dzięki czemu wyzwalane są fibroblasty (komórki stanu zapalnego) i produkcji kolagenu, o który właśnie chodzi w leczeniu. Dodatkowym efektem jest zwiększenie unaczynienia (powstają nowe mikro naczynia krwionośne). W wyniku tych procesów skóra staje się bardziej napięta i elastyczna. Podobnie ma się sprawa dotycząca śluzówki pochwy. Taka terapia jest niczym innym jak naturalnym sposobem na „zmuszenie” organizmu do regeneracji. Dzięki swojej naturalności nie niesie żadnego ryzyka powstania skutków ubocznych poza czynnikiem ludzkim, czyli błędnym wykonaniem zabiegu.
Komórki macierzyste to tzw. komórki multipotencjalne, czyli mogące rozwinąć się w każdym kierunku i utworzyć potrzebną tkankę. Największa ich ilość w organizmie dorosłego człowieka znajduje się w szpiku (frakcja szpikowa), jednak z tego względu jest trudniejsza do pozyskania i nie ma większego zastosowania w medycynie estetycznej. W tej ostatniej stosowana jest najczęściej frakcja mezenchymalna, czyli pozyskana z tanki tłuszczowej. Tłuszcz ma każdy, nawet bardzo szczupła osoba. Ten jako taki ma wiele zastosowań ale poza efektem wolumetrycznym, czyli wypełniacza, można go stosować właśnie jako źródło komórek macierzystych. Trzeba go oczywiście odpowiednio przygotować. Po pobraniu tłuszczu jest on rozdrabniany do tzw. „nanofat”, czyli skupisk kilkukomórkowych. Tak przygotowany preparat jest możliwy do wstrzyknięcia „normalną” strzykawką i igłą iniekcyjną. Ta terapia poza omówioną powyżej komórkową kaskadą stanu zapalnego powoduje tworzenie włókien kolagenowych i naczyń krwionośnych w znacznie większym zakresie. Jest więc terapią najbardziej zaawansowaną jednak wymagającą większego zakresu procesu preparatyki i tym samym droższą.
Ostatnią terapią jest płyn owodniowy (amniotic fluid – AF). Jest pozyskiwany od ciężarnych kobiet w czasie cięcia cesarskiego. Dawczynie są oczywiście zbadane pod kątem wszelkich infekcji a cięcie cesarskie jest przeprowadzane planowo. Następnie produkt jest odpowiednio przygotowany i pozbawiony substancji mogących spowodować reakcje odrzucenia. Ten produkt jest najlepszym i jedynym w swoim rodzaju. Płyn owodniowy jest bogaty w wiele komórkowych czynników wzrostu, a więc powoduje regenerację każdej tkanki, do której został podany. Stanowi niejako rewitalizujące serum. Niestety jego produkcja w USA została wstrzymana pomimo wcześniejszej zgody FDA (Food and Drug Administration). Obecnie czekamy na wznowienie produkcji. Wydaje się, że właśnie ten produkt będzie stanowił przyszłość ale jako produkt pochodzący od człowieka podlega większym restrykcjom. Medycyna estetyczna, w tym ginekologia estetyczna wciąż się rozwijają a różnorodność stosowanych preparatów do poprawy jakości skóry także ulega zmianie. Należy jednak pamiętać o bezpieczeństwie w związku z czym polecam wszystkim pacjentkom zapytać lekarza o bezpieczeństwo stosowanego preparatu i jego certyfikację. Tylko legalnie dopuszczone produkty są bezpieczne ale i te nie dają gwarancji sukcesu